The world of FM
Rejestracja
•
Szukaj
•
FAQ
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Zaloguj
Forum Strona Główna
»
Kosz
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Add image to post
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Pogadanki o Fm-ach
----------------
Godzina i data
Football Manager 2009
Football Manager 2008
Football Manager 2007
FM w sieci
Dodatki do Football Manager 2009
Dodatki do Football Manager 2008
Talenty
----------------
Bramkarze
Obrońcy
Pomocnicy
Napastnicy
Manager Story
----------------
Wasze przygody z piłkarskim światem
Taktyki i treningi
----------------
Taktyki
Treningi
POMOC
----------------
Pomoc zwiazana z FM
Pomoc nie zwiazana z FM
Administracja
----------------
Opinie,skargi,propozycje
Dla niezarejestrowanych
Kosz
OFF-Topic
----------------
Sport
Ekstraklasa
Gry
Pogadanka na luzie :)
ShoutboX
Przegląd tematu
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Szymas
Wysłany: Wto 15:02, 18 Gru 2007
Temat postu: W kraju sajgonki
Jestem w miarę dobrym managerem ale w Europie zostałem już dawno skreślony. Miałem tam za dużo przekrętów i co najgorsza ścigało mnie kilka organizacji tzw. mafii. Musiałem stamtąd uciekać jak najdalej. Od kilku lat mieszkam w....Chinach. Sprzedaje polskie jedzenie nie wiem po co bo mało kto to kupuje. Tylko jakieś jedzą sajgonki i nic więcej o i ryż jeszcze. A bigosu czy schabowego w ogóle.
Pewnego dnia kiedy siedziałem w swojej cholernej budce podszedł jakiś chińczyk aby zapytać się mnie o drogę.
- Panie! Którędy dojadę stadion piłkarski?
- Chłopie czy ja wyglądam na jakiegoś przewodnika? Nie jestem stąd nie wiem
. Powiedziałem po angielsku ale on nic nie zrozumiał i dalej mi coś pieprzył.
W końcu podszedł drugi facet i on był biały a nie dość że był biały to jeszcze był polakiem!! Powiedział:
- Poproszę bigos i dwa schabowe na wynos
- Pan jest Polakiem? - zapytałem
- Tak ale mieszkam tutaj już ponad 25 lat. Zaraz czy pan nie jest tym sławnym trenerem z Polski? Tym co był zamieszany w kilka afer?
- Tak to ja w całej okazałości.
- Jestem właścicielem tutejszej drużyny piłkarskiej. Co by pan powiedział na prace u mnie?
- Bardzo chętnie ale ja nic a nic nie rozumiem po chińsku.
- Spokojnie mam w drużynie kilku nie chińczyków może się pan z nimi dogada?
- Dobrze to kiedy mogę zacząć?
- Proszę przyjechać jutro rano do siedziby
SHANDONG
.
- Dobra będę.
Nazajutrz wczesnym rankiem pojawiłem się przy siedzibie klubu aby podpisać kontrakt. Już wiadomo że będę zarabiał
40 tys. zł miesięcznie
na transfery dostałem kwotę w wysokości
5.11 mln zł
a budżet płacowy ma wynieść
721 tys zł miesięcznie
. Trochę mnie zdziwiły te kwoty, ponieważ nawet w Polsce takimi budżetami może się poszczycić mało który klub.
Meczami towarzyskimi zajął się mój asystent a ja rozpocząłem wzmacnianie składu kilkoma polakami.
Jako pierwszy do klubu dołączył
Tomasz Romaniuk z wolnego transferu
w tym samym dniu przyjechał jeszcze
Kaan Dobra
także pozyskałem go z wolnego transferu. Za 3 miliony złotych do klubu dołączył lewy obrońca
Al-Ittihad - Saleh Al-Saqri
niestety jak się okazało ten piłkarz nie będzie zdolny do gry przez około 2 miesiące.
Trochę nie mogę zrozumieć ich zasad panujących w piłce nożnej ale jest mało rzeczy w Chinach które rozumiem
. Skoro tak musi być to nich tak będzie. Trochę się zdenerwowałem małą ilością funduszy na transfery. Udałem się więc do prezesa:
- Witam prezesie
- No witam. Co cie do mnie sprowadza?
- Prezesie jeśli mam stworzyć potężną drużynę potrzebuję więcej funduszy na transfery
- Ile by Cię zadowoliło?
- No nie wiem 20 mln zł?
- Tyle mogę ci dać. Jutro taka kwota wpłynie na konto.
- Dziękuje prezesie.
Staram sie unikać reporterów bo sie z nimi nawet nie dogadam więc po co mam się męczyć i gadać im po angielsku jak i tak nie będą mnie rozumieć.
Kolejnym moim zakupem został
Jarosław Bieniuk
.
Bardzo dobrze spisali się moi chłopcy w sparingach. W 6 meczach zdobyli 15 bramek, stracili 3. Wygrali 5 meczów i 1 zremisowali. Jestem bardzo zadowolony. Za tydzień czeka mnie pierwszy sprawdzian w lidze. Mam nadzieję że nie zawiodę swoich kibiców.
Między czasie zostały wylosowane grupy Ligi Mistrzów Azji. Znalazłem się w
Grupie F
z następującymi drużynami:
Melbourne Victory z Australii, Osaka AC z Japonii oraz Seongnam z Korei Południowej
Do klubu dołączył z wolnego transferu
Tomasz Frankowski
.
3 marca 2007
Shandong Luneng vs Liaoning FC
Składy i formacje obu drużyn
Mecz rozpoczął się zgodnie z moimi przewidywaniami ale to co pokazali mi piłkarze juz na początku nawet mi sie nie śniło. Już w 30 sekundzie padła dla nas bramka. Od tej chwili atakowaliśmy coraz częściej. W 27 minucie kontuzji nabawił się
Zhou Halbin
za niego na boisko wszedł
Wang Yangpo
. Pod koniec pierwszej połowy bramkę strzelił jeszcze
Jarek Bieniuk
. Wpuszczony
Yangpo
sam po krótkim czasie nabawił się kontuzji wiec w przerwie musiałem go zmienić. Za niego wszedł
Frankowski
. Z boiska zszedł także
Zivković
a za niego wszedł
Wang Xiaolong
. Wygraliśmy!! Jestem zadowolony z postawy
Bieniuka
Wynik meczu
Po meczu do klubu dołączył mój ostatni nabytek z
FC Dallas - Carlos Ruiz
7 marca 2007
LIGA MISTRZÓW
Shandong vs Seongnam
Składy i formacje obu drużyn
Pierwsza połowa strasznie nudna. Zawodnicy z obu drużyn nie oddali żadnego strzału na bramkę!!!! W przerwie boisko opuścił zmęczony
Liu Jindong
a jego miejsce zajął
Wan Cheng
. Szybko jednak
Cheng
został kontuzjowany!!!! Za niego wszedł
Frankowski
. Po jeszcze nudniejszej drugiej połowie padł remis. Już myślałem że wyjdę z tego stadionu....
Wynik meczu
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Design by
Freestyle XL
/
Music Lyrics
.
Regulamin